Wędzona ryba - zdrowa czy niezdrowa?


Wędzona ryba - zdrowa czy niezdrowa?

Jeżeli chodzi o ryby to temat rzeka - są tłuste, mniej tłuste, te które możemy jeść, te które nie są wskazane ze względu na zawarte w nich toksyny... Jak jest zatem z rybami wędzonymi? Ryby wędzone mają niepowtarzalny smak i aromat - nie każdy z Nas jednakże za nimi przepada. Jeżeli wśród Nas są Ci, którzy je wprost uwielbiają to na co muszą zwrócić uwagę?
Moczenie ryb w solance i wędzenie ich sprawia, że zostają zniwelowane bakterie do absolutnego minimum, więc akurat o to nie musimy się martwić. Jest natomiast pewien minus tego, że są moczone w solance - zawierają spore ilości soli - zatem osoby z nadciśnieniem raczej powinny unikać ryb poddanych tego typu obróbce termicznej. Kupujmy wędzone ryby od sprawdzonych dostawców - ich świeżość również nie jest bez znaczenia. 
Największym przeciwwskazaniem do spożywania wędzonych ryb i nie tylko ryb jest wytwarzanie się (podczas wędzenia) rakotwórczych związków, tzw. wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych. Kolejny minus - utrata wielu substancji odżywczych podczas wędzenia. Wędzone ryby zawierają witaminy A, D, E i wielonienasycone kwasy tłuszczowe, ale tak samo jak i ryby świeże, więc należy więc bardziej zajadać się rybami świeżymi niż tymi wędzonymi.

Wędzona ryba doskonale sprawdza się jako dodatek do kolacji - ja na przykład uwielbiam wędzonego pstrąga z żytnim pieczywem i ogórkami kiszonymi. Tak jak widać na poniższym zdjęciu.


Pamiętajmy przede wszystkim o tym, co dotyczy wszystkiego - co za dużo to niezdrowo! Unikajmy zatem zajadania się wędzonymi rybami non stop. Raz na jakiś czas, zjedzenie wędzonej ryby nie zaszkodzi. To stwierdzenie dotyczy wszystkiego - od jedzenia po życie na co dzień. To tak jakbyśmy codziennie prawili sobie komplementy - czasem też warto zwrócić swojej drugiej połówce uwagę na coś co nam przeszkadza, żebyśmy się nawzajem szanowali. Gorzej jak tego szacunku wzajemnego się do siebie nie ma - wtedy już pozostaje adwokat rodzinny do rozwiązania konfliktów. 

Zatem powiedzenie: "co za dużo to niezdrowo" dotyczy, tak jak wcześniej napisałam wielu spraw, a przede wszystkim spożywania nadmiernie jednych i tych samych potraw. Zachowajmy umiar we wszystkim.

Share this:

JOIN CONVERSATION

12 komentarze:

  1. Od czasu do czasu na pewno nie zaszkodzi. :) Jedzmy różne rybki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wędzonej makreli nie lubię, za to pstrąga przeciwnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja co prawda rzadko jem wędzoną rybę ale jeśli juz to tylko ze sprawdzonego źródła.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię nic wędzonego

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasem lubię sobie zjeść taką rybkę

    OdpowiedzUsuń