O czym nie zapomnieć wyjeżdżając na wakacje

1. Zabierz ze sobą podstawową "apteczkę" wyjazdową - na wszelki wypadek ne zaszkodzi zabrać ze sobą leków antyalergicznych, przeciwbiegunkowych czy na nagłe przeziębienie.
2. Koniecznie tuż przed wyjazdem zadbaj o to, abyś miał miejsce w pamięci telefonu na mnóstwo zdjęć - nigdy nie wiadomo ile zdjęć zrobisz w danym miejscu, a szkoda czasu na czyszczenie telefonu podczas urlopu.
3. Selfiestick, powerbank i ładowarka - podstawowe gadżety, które pomogą Ci zrobić dobre zdjęcie oraz dzięki, którym nie będziesz musiał się martwić o to, czy nie rozładuje Ci się telefon.
4. Informacje o lokalizacji Twojego obiektu - zawsze mogą Ci się przydać cenne wskazówki, które podpowiedzą Ci co można robić w danym miejscu.
5. Jeżeli nosisz soczewki - w razie czego zabierz ze sobą okulary - nigdy nie wiesz, czy czasem nie będziesz musiał zrezygnować na pewien czas z soczewek.
6. Kremy do opalania - jeżeli lecisz do ciepłych krajów, kup wszelkie olejki i kremy w Polsce - unikniesz przepłacenia za te kosmetyki na miejscu, gdzie się wybierasz.
7. Podręczna poduszka - czy w aucie, czy w samolocie - czasem jest niezbędna by odpocząć - z nadmiaru endorfin podczas  upragnionego urlopu, może być z tym problem. :)
8. Na koniec prześledź lokalizację i opinie wybranego obiektu - być może przyjdzie Ci na myśl coś, co przyda Ci się podczas zwiedzania lub brania udziału w jakimś okolicznym wydarzeniu.


Niestety, będąc poza domem czasami mogą nam się przytrafić niespodziewane i przykre sytuacje. Mimo wszystko pamiętajmy - przeważnie... jeżeli jedziemy do lub w pobliżu większej miejscowości to znajdziemy tam usługi medyczne, apteki, drogerie, sklepy nawet takie jak sklep dentystyczny! Bez obaw - nie jedziesz na koniec świata! No chyba, że jedziesz 😊 lub wybierasz się w Bieszczady - gdzie faktycznie będąc nie miałam za bardzo łączności ani kontaktu
z Internetem ani ze sklepami...nawet spożywczymi! Przede wszystkim - nie możemy myśleć pesymistycznie - dobre nastawienie podczas każdego wyjazdu to podstawa! Jesteście po czy jeszcze przed wakacyjnym urlopem? Czekam na Wasze komentarze!